Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi endriu68 z miasteczka Lublin. Mam przejechane 160138.20 kilometrów w tym 33.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.28 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy endriu68.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 145.00km
  • Czas 07:21
  • VAVG 19.73km/h
  • Sprzęt wielbłąd
  • Aktywność Jazda na rowerze

166-w / 21 >100

Środa, 27 sierpnia 2014 · dodano: 29.08.2014 | Komentarze 3

Powrót z BB, dokładnie z agro- Dwernik w strugach deszczu, od czasu do czasu tylko siąpiło, reszta to zlewa.
Jadę z dwoma sakwami (jak na maratonie), plus worek z namiotem i śpiworem, i matą.
Piękne krajobrazy Bieszczad za chmurami , a ja pocieszam się ,że dlatego iż na maratonie miałem w sumie b. dobrą pogodę i sprzyjający wiatr, teraz odpokutowuję to- jadąc w ekstremalnych warunkach. Kilometry b. powoli stukały, więc gdy minąłem Przemyśl, odetchnąłem trochę. Nawet zapomniałem,że szybko już się ściemnia i trzeba szukać miejscówki na spanie .Dodatkowo przed Jarosławem -obwodnica i zakaz. W pierwszej chwili zjeżdżam na prawą szukając drogi technicznej i wjechałem sporo w pole. Nawrót i szybkie szukanie noclegu. Opuszczona stacja paliw przy cmentarzu była spełnieniem oczekiwań. W nocy dochodzą mnie odgłosy biby, więc rad nie rad idę powolutku się przedstawić, żeby nie było niespodzianki. Miejscowi częstują mnie złocistym napojem (sami się przestraszyli) , a ja w kimę. Wieczorem ulewa , wiatr. Wydaję mi się , że chwytał mnie ktoś 2 razy za nogę, choć na pewno był to wiatr zawiewający mój namiot. Śpię do 8.





Komentarze
Mariobiker1973
| 11:56 sobota, 30 sierpnia 2014 | linkuj Bo to raz ;) ale nigdy nie narzekałem :)
endriu68
| 22:44 piątek, 29 sierpnia 2014 | linkuj A Ciebie Mariucha nic , nigdy w namiocie nie dotykało?
Mariobiker1973
| 20:20 piątek, 29 sierpnia 2014 | linkuj Andrzejku Ty jednak jesteś szalony ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!